Czym jest biały nalot na suszonych śliwkach i figach?

Często Klienci, którzy kupują suszone owoce takie jak figi czy śliwki zgłaszają, że na owocach występuje biały nalot, który kojarzy im się z pleśnią i zepsuciem owocu. W znaczącej mierze przypadków nie jest to pleśń, a scukrzona fruktoza, która wytrąciła się z bardzo słodkiego owocu w okresie przechowywania i w wyniku skurczenia owocu pod wpływem suszenia. Nie tylko nie świadczy ona o zepsuciu owocu, co nawet potwierdza, że owoc został zebrany w szczycie swojej dojrzałości, kiedy posiadał najwięcej cukru. Scukrzenie zdarza się zatem w produktach o wyjątkowej jakości, bo jak wiadomo w masowej uprawie, często zrywa się owoce za wcześnie, przed osiągnięciem przez nie dojrzałości. Dodatkowo owoce suszone nieekologiczne często traktowane są siarką i sorbinianem potasu co sprawia, że nie ulegają scukrzeniu.

Jak pozbyć się nalotu z fruktozy na suszonych owocach?

Jeśli biały nalot stanowi dla nas przeszkodę w zjedzeniu owocu możemy go usunąć. Najprościej zrobić to poprzez namoczenie owocu. Jeśli zaś nie chcemy ich w całości moczyć to wystarczy zwilżyć je odrobiną wody i podgrzać krótko w mikrofalówce. Nalot zniknie również podczas gotowanie, np. gdy gotujemy śliwki w bigosie.

Jak rozpoznać czy biały nalot na owocach to cukier czy pleśń?

Owoce, które zostały zaatakowane przez pleśń będą miały dodatkowo nieprzyjemny zapach, smak, może pojawić się na nich charakterystyczne dla pleśni „futerko”. Mogą być też śliskie.

Czemu suszone śliwki kalifornijskie mają mniej białego nalotu niż zwykłe śliwki suszone?

Suszone śliwki kalifornijskie zazwyczaj nie mają białego nalotu w przeciwieństwie do ich europejskich, suszonych śliwek. Wynika to z faktu, że śliwki kalifornijskie są mniej wysuszone niż inne śliwki, a dodatkowo zawierają mniej gram cukru na 100 gram produktu. Pozostałe różnice między śliwką kalifornijską a pozostałym śliwkami marki Bio Planet możesz przeczytać poniżej.

Śliwki suszone eko