Co jedzą dzieci w polskich szkołach?
Przyglądam się z uwagą temu tematowi już od paru lat i widzę pewien progres w tym temacie. Do placówek oświatowych nieśmiało wprowadza się programy żywieniowe oparte o jedzenie warzyw i owoców, ale nadal w wielu placówkach dostępne są sklepiki i automaty, w których sprzedawane jest "śmieciowe" jedzenie. Pomimo coraz większej świadomości rodziców w kwestii zdrowego odżywiania dzieci często przynoszą też z domu lunchboxy wypchane żelkami, chrupkami, chipsami, czy popularnymi croissantami. To wysoko przetworzone produkty, które często mają dużą zawartość cukru lub innych gorszych składników.
Nawyki żywieniowe już od wieku przedszkolnego i szkolnego
Zmiana nawyków żywieniowych całej społeczności szkolnej do której uczęszczają nasze dzieci nie jest możliwa. Ale warto zacząć od małych kroczków i popularne, lubiane przez dzieci produkty wymieniać na ich zdrowsze odpowiedniki - zdrowsze bo wytworzone np. z
produktów ekologicznych, pozbawione wzmacniaczy smaku, syropu glukozowo-fruktozowego, utwardzonego oleju palmowego itp. Fajnie też, żeby były to produkty, którymi
dziecko może poczęstować koleżanki i kolegów.
Specjalnie z myślą o zabieganych rodzicach stworzyliśmy gotowy zestaw, który świetnie sprawdzi się do plecaka, na wycieczkę, czy nawet na imprezę urodzinową. W jego skład wchodzą:
- CHRUPKI KUKURYDZIANE O SMAKU KETCHUPOWYM BIO
- PALUSZKI ŻYTNIE PEŁNOZIARNISTE BIO
- SEZAMKI BEZ DODATKU CUKRU (słodzone przez maltitol)