W obecnych czasach zapewne żadne dziecko nie wyobraża sobie świętowania końca roku i początku następnego roku pijąc tylko czystą wodę, a nieliczne dzieci zgodzą się na wypicie niesłodzonej herbaty owocowej a jeszcze mniej na herbatę ziołową. Jest to spowodowane wszechobecnością kolorowych napojów słodzonych, które są dostępne w każdym sklepie, stacji a nawet kiosku. Piją je koledzy i koleżanki, zatem nie lada sztuką jest nie mieć na nie ochoty. Zwłaszcza, że cukier w nich zawarty działa uzależniająco.
Gdy nadchodzi specjalna okazja jak urodziny, imieniny, koniec roku, początek roku (kalendarzowego, czy szkolnego), dzień dziecka, a także wiele innych okazji, oprócz pysznych potraw pojawiają się także słodkie napoje. Wydawać by się mogło, że najlepszym wyborem jeśli chodzi o słodkie napoje byłaby herbata owocowa słodzona ksylitolem, ale ani tej herbacie ani nawet świeżemu bezpośrednio tłoczonemu sokowi z owoców nie uda się przebić marketingowego wyobrażenia dziecka o najpyszniejszym napoju. Wygrywają te które są najbardziej słodkie, najbardziej reklamowane, wszędzie dostępne, wszyscy je piją i ładnie wyglądają.
Borykając się z tym problemem od święta do święta u naszych dzieci, znaleźliśmy napój który stanowi mniejsze zło, a jak już sprawdziliśmy jest odbierany przez dzieci niezwykle pozytywnie. Jest to napój musujący dla dzieci bio, który:
Polecamy skorzystać z krótkiej promocji do wyczerpania zapasów, aby przekonać się, że powyższy tekst napisaliśmy rzetelnie bazując na doświadczeniach związanych z tym napojem. Życzymy miłego świętowania na przełomie roku i dużo zdrowia!
PS. Po wypiciu napoju i zdjęciu osłonki z opakowania uzyskujemy ładną butelkę, która dzięki temu ze jest zakręcana może posłużyć nam do przechowywania np. soku z buraka kiszonego, do którego przepis napiszemy niebawem!